niedziela, 6 stycznia 2013

10

Siadam na łóżku i bawię się jednym z moich full capów. Nie mogę winić Evy za to wszystko. W końcu, nie jesteśmy ze sobą. Podobnie jest z Tomem. Owszem, wie że zakochałem się w niej, ale z nią nie jestem. A więc, ona ma prawo wyboru. Wachluję się czapką, ale to nie pomaga. Ciskam nią w kąt i wychodzę na balkon. Podnoszę donicę i wyciągam spod niej paczkę papierosów. Zapalam jednego i zaciągam się. Pozwalam aby trucizna rozsiewała się w moich płucach. Opieram się o barierkę i patrzę na panoramę Londynu. Ledwo ją widać znad dachów, ale coś tam widzę. Kolejny buch a ja się uspakajam. Po 2 minutach wyrzucam papierosa i wracam do pokoju. Biorę wodę do popicia aby nikt nie zauważył. Przede wszystkim Max i Tom. Ten ostatni zorientowałby się że nie radzę sobie... Nie pewnie schodzę na dół, gdzie siedzi na kanapie Jay i Siva. Zakładam bluzę i trampki. Wychodzę z domu. Idę kolejny raz w ciągu ostatnich dni do parku. Siadam na ławeczce i rozluźniam się. Podchodzi do mnie dziewczyna w kapturze. Rozpoznaję ją, to Charlotte. Siada obok mnie i przygląda mi się.
- Co się stało, Nathan? - pyta a ja jej opowiadam wszystko. Słucha mnie w skupieniu.
- Też muszę ci coś powiedzieć ... - pociąga nosem i odsłania nadgarstek na którym widnieje tatuaż z napisem "Semper in aeternum". - Mój ojciec jest gangsterem. Zmusił mnie, abym dołączyła do gangu. Ten tatuaż ma mi o tym przypominać. Ma mi przypominać, iż we krwi mam przestępczość. - widzę łzy w jej oczach.
- Charlotte ... Każdy ma prawo wyboru do własnego życia. - szepczę i kładę dłoń na wytatuowanym nadgarstku.
- Wiem, ale mój ojciec... Zabije każdego, kto stanie mu na drodze. Nathan, chciałam ci powiedzieć że nie mogę się oficjalnie z tobą spotykać. Boję się, że ojciec coś ci zrobi. Będę pisać. - całuje mnie w policzek i odchodzi. Wstaję i próbuję ją dogonić, jednak dziewczyna jest szybsza. Głowa zaczyna mnie bolić od natłoku myśli. Wracam do domu, zdejmuję bluzę i buty. W kuchni biorę tabletkę przeciwbólową. Patrzę kilka minut na opakowanie tabletek aż w końcu chowam je w kieszeni spodni. Kiedy widzę roześmianych chłopaków, wzdycham i idę do mojego pokoju. Zamykam drzwi na klucz. Na etażerce kładę opakowanie tabletek i wodę. Biorę w garść 4-5 tabletek i popijam. Może chociaż zasnę... Dobrze by było, gdybym zasnął na wieczność. Ale wątpię ze tak się stanie. Kładę się i zamykam oczy. Ostatnie co robię, to wykrzywiam usta w uśmiechu. Potem odpływam ...


Z BOKU MACIE SONDĘ, DOTYCZĄCĄ NOWEGO BLOGA. PROSIŁBYM UDZIELIĆ JAKIEGOKOLWIEK GŁOSU. ^^
Nie będę dzisiaj nikogo opieprzał, bo było by dość dużo osób. ;c
Tak, wiem, jestem zły. 
No cóż, Jestę Sufitę to chyba moja ukryta siostra xd
No to do następnego <3


5 komentarzy:

  1. Taak, ukryta siostra. :D dobre stwierdzenie. xd
    Coś czuję, że będą problemy, skoro ona jest w tym całym gangu. ;o Ale Sykes się nie podda i będzie walczył o tą znajomość. ^^
    I po co debil ćpie (wiem, że źle napisałam ^^) tabletki? xd ŻEBY SIĘ NIE ZDZIWIŁ, ŻE ZAŚNIE I NIE WSTANIE, KURDE.
    żeby to było pierwszy i ostatni raz, Sykes. ^^
    to weny. <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyjebał Ci ktoś kiedyś tabletki przez okno ? xD
    No 1 rozumiem ale 5 ? Niczym kac. Czemu ja się smieje z takiego powaznego problemu ?! o.O
    No już ta Charlotte to ZUO ! wcielone oczywiście. Całe kuźwa Ti Łonted przez nią będzie miało problemy.
    A ty Misterze Jestem debilem ( Nathan dla tych co nie wiedzą ) Masz szlaban na tabletki ! Choćby najcięższy kac ! Tabletke może podać Ci któryś z tych jebanych dżentelmenó.
    Amen.
    WENY ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. o.O gangsta
    się porobiło ;o
    powiedz mi.. po on wziął aż tyle tabletek?!
    biedny Nath ;c
    pisz szybko nn ;]
    weny ;*;)

    OdpowiedzUsuń
  4. HDJODIDBD
    CHORZY LUDZIE WOKÓŁ MNIE!
    CZEMU NIE MOZE BYC TAK URICZO JAK NA POCZĄTKU :CC
    TO WSZYSTKO TAKIE SMUTNE :C

    OdpowiedzUsuń
  5. Boooski rozdział ;***
    Oj biedny Nath -.-
    Tyle wiadomości to chyba dla niego za dużo jak na jeden dzień ;(
    Mam nadzieję, że nie będzie żadnego konfliktu ze strony Tom'a i Nath'a ;***

    Mychaaa ;***

    OdpowiedzUsuń