Stukanie. Kolejne i kolejne. Leniwie podnoszę się do pozycji leżącej i spoglądam na drzwi. Przykrywam się pod szyję kołdrą. Wołam "Proszę". Max wchodzi do pokoju i siada na skraju łóżka. Jest spięty.
- Charlotte stoi w salonie. - mówi cicho.
- I? - unoszę brew.
- Nie wiem, tak tylko mówię. - wstaje, ja razem z nim. Wychodzimy z pokoju. Szatynka przeczesuje palcami włosy. Uśmiecha się do nas.
- Chciałam się pogodzić. Skoro Tom jest z Lindsay...
- No jesteśmy pogodzeni. - wzdycham i wracam do pokoju, gdzie siadam na krześle. Przymykam oczy.
Ponownie stoję w lesie, tym razem normalnie ubrany. Na niebie krążą kruki, jak gdyby czekały na krew. Rozglądam się, po czym wędruję w stronę nieokreślonego światła. Kiedy już dochodzę, ono znika. Przede mną stoi Charlotte. Ubrana na czarno. Ma zapłakane oczy.
- Przepraszam... - szepcze. Za nią leży Eva we krwi, ma szeroko otwarte oczy. Nie żyje. Szatynka wymierza we mnie pistoletem. Cofam się do tyłu, jednak na darmo. Rozlega się ogłuszający huk. Jeden, drugi, trzeci. Nie jestem nic w stanie powiedzieć. Opadam ciężko na ziemię i ostatkami sił szepczę: "Ufałem Ci..."
~*~ Perspektywa Tom'a ~*~
Słyszymy głośny odgłos, dobiegający z pokoju Nathan'a. Biegnę na przodzie i wbiegam do pokoju. Obok wejścia do garderoby leży Eva, z krwią lejącą się z jej ramienia. Jest jeszcze przytomna. Odwracam wzrok na drugą stronę pokoju, to co tam widzę mnie przeraża. Nathan. W kałuży krwi. Z jego brzucha, ramienia, nogi wylewa się krew. Zbyt dużo krwi. Ma zamknięte oczy, jednak z jego gardła wydobywa się bolesne rzężenie. Klękam na kolana i podnoszę go lekko, jednak to był błąd. Krwawienie nasiliło się.
- Nath, wytrzymaj... Już jadą, wytrzymaj... Proszę... - łza wydostaje się z moich oczu i skapuje na krew przyjaciela. Jak mogłem być takim głupcem i pozwolić Charlotte iść do jego pokoju... I Evie. Teraz ona jest postrzelona, a on może nie przeżyć.
Hejty, hejty wszędzie. ;3
Wielkie brawa dla mojego wspaniałego braciszka, który podał mi pare pomysłów ^^
Trumna lepsza biała czy brązowa? ;>
Jak ja lubię was denerwować i rozwalać xd
Mój przyszły zawód - Zawodowy Wnerwiacz Ludzi ;p
Do następnego <3
Super jest :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą fajne te seryjne próby samobójcze
Nexta!
Hahahaha wiedziałam! XD
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ^^
dawaj next :D
jeśli chodzi o mnie to wolę czarną trumnę :)
Nawet nie waż się go zabijać :P
OdpowiedzUsuń(a jak już to trumna brązowo-czarna ^^)
Dawaj next'a
http://lasttoknowblog.blogspot.com/
Dzięki! Teraz będę miała koszmary!
OdpowiedzUsuńNathan ma przeżyć! Rozumiesz!
Teraz się będę denerwować!
Szybko dodawaj następny!
O POCZEKAJ. POCZEKAJ TYLKO! BĘDZIESZ MNIE O COŚ PROSIŁ! NIE MA!
OdpowiedzUsuńWEŹ SYKES'A NA LECZENIE, CZY COŚ. ;__; ALBO ZRÓB TAK, ŻEBY NIE ZASYPIAŁ. ;__; BO JAK ZASYPIA TO JEST ŹLE. ;__;
OO TAK. ZNALAZŁEŚ SWOJE POWOŁANIE. ZAWODOWY WNERWIACZ LUDZI ŻEŚ WYMYŚLIŁ. ^^ KURDE NO. NIE ZGADZAM SIĘ. xd ONI WSZYSCY MAJĄ ŻYĆ!
tyle Ci powiem. ^^
weny<3
To tylko sen, to tylko sen, to tylko sen, to tylko sen, to tylko sen, to tylko sen, to tylko sen, to tylko sen, to tylko sen, to tylko sen, to tylko sen, to tylko sen, to tylko sen, to tylko sen.
OdpowiedzUsuńKRYSTIAN do cholery jasnej. A ja się potem dziwię, że spać nie mogę. Ale ja się po prostu boję. Już miałam takie sny kiedyś, ale gdy się obudziłam wszystko było NORMALNE. a z Sykesa głową dzieję się coś złego. Weź kurde noo !
Trumna: czerwona ^^
WENY ♥
No nieee xD znowu się zaczyna... Ech, z Tobą to trudne życie jest :P
OdpowiedzUsuńJuż się boje następnego rozdziału, ale czekam na nexta <3
Oho, zaczyna się... Było dobrze, pięknie było, a tu co? Lipa! -.- Wiedziałam, że coś zburzy całą tę harmonię wiedziałam, że nie dasz nam się długo pocieszyć! -.- Liczyłam jednak, że stanie sie to trochę później, a nie tak od razu. ;c Zawód - trafiony. Chyba się do tego urodziłeś xd Szkoda mi Evie :< I Sykes'a... Chociaż jego mniej, bo to dupek, ale ok. :D Za to bardzo mnie wkurza Charlotte, dlatego radzę jak najszybciej wyeliminować ją stąd, bo inaczej ja ją rozszarpię xd Ooo no i masz ogromną rację, że już dobierasz sobie trumnę :D Najlepiej w różową w białe ciapki, taki original profile, wszyscy Cię zapamiętają ^^ Rozdział świetny :* A jeżeli Ty mi wszystkich pozabijasz lub skarzesz na wieczne cierpienie, to nie wiem, co zrobię :P
OdpowiedzUsuńpisz szybciutko następny.♥
WTF?! JAKA TRUMNA?!?!?!?!
OdpowiedzUsuńtylko spróbuj to no no no... sam zobaczysz!!!
WSZYSCY MAJĄ ŻYĆ!
ROZUMIESZ?!
no a poza hejtami to muszę powiedzieć, że masz talent żeby to wszystko tak idealnie opisać [nie, to nie znaczy, że masz tak robić dalej ;<]
i brak mi słów na Cb...
weny <3
No ej. Nie zabijaj ich. Miało być tak pięknie. Głupia Charlotte. Ale to tylko sen prawda? No bo nie możesz ich uśmiercić. :(
OdpowiedzUsuńAle będzie hejt-->
OdpowiedzUsuńSerca nie masz. Zabijesz ich a ja.... zabiję ciebie.
Wiesz ty co? Focham się.
Czlowieku no.... przemówi cos do ciebie?
Dawaj NORMALNEGO nexta hdzie wszystko jest HAPPY. ON ŻYJĘ ONA TEŻ. KUMASZ FACET?
Miało być wszystko dobrze...
OdpowiedzUsuńTylko zapomnieliśmy, kto jest autorem tego opowiadania ;P
Ty wszystkich po kolei pozabijasz?
Ja już nie wiem co powiedzieć...
Czekam na next ;')
A trumne to mu daj różową w jednorożce a niech ma coś od życia XD
Jejciu, jak mnie tu dawno nie było :c
OdpowiedzUsuńAle dzisiaj wszystko nadrobiłam. Wciągnęłam się <3
A trumnę to od razu taką oczeojebną daj xd Komplikator, długo nie mogło być dobrze nie ?
Next'a :D
Daj mu taką czarno-białą w paski!
OdpowiedzUsuńBd NathanZEBRA;D
Albo jak tak u góry mówi OCZOJEBNĄ*-*
Weny<333
Co do twojego przyszłego zawodu, masz konkurencję :) Jestem na ciebie zła. Nauczyłeś mnie pisać krótkie komentarze a teraz wszyscy mają dłuższe niż ja ;_; Co do rozdziału to świetny Nathan jakie prorocze sny i ten tekst - ufałem ci. Geniusz. Lose my mind
OdpowiedzUsuńMówiłam, że krótkie? Nie wiem co mi zrobiłeś, ale masz to naprawić :D Lose my mind
OdpowiedzUsuńCzemu Ona znowu wszystko psuje !
OdpowiedzUsuńA było juz tak pięknie !
Mam nadzieję, że przeżyją, i ją dorwą !
Mychaaa ;***
Wszędzie krew
OdpowiedzUsuń