poniedziałek, 21 stycznia 2013

27

- On... jest moim bratem. - siada na sofie bezradnie, a Tom ją przytula.
Jej słowa powoli do mnie docierają jak półcień. On ją kochał, całowali się... A potem okazuje się że są rodzeństwem. Kładę automatycznie rękę na ramieniu Tom'a. Ten wstaje i klepie mnie. Godzimy się.
- Młody, szykuj się. Mamy koncert. - mówi Max a ja kiwam głową i idę do pokoju. Zakładam garniak, jak ostatnio to robimy. Nie wiem po co. Bez sensu. Ciągle w tym garniturze chodzić ubranym jak pingwin. Wiąże buty i zakładam mój szczęśliwy wisiorek. Dostałem go od mamy, przed występem w X-Factor. Przynosi mi szczęście na koncertach, przynajmniej tak mi się zdaje. Po 20 minutach, jedziemy na miejsce koncertu. oprócz nas będą inne sławy. Wysiadamy pod budynkiem i idziemy za kulisy, gdzie zostaję lekko umalowany i uczesany. W końcu jestem Nathan Sykes, bóg piękna. To był sarkazm. Odwala mi. Za dużo leków... Biorę 2 do ust i popijam wodą. Otrzymuję mikrofon do ręki i podrzucam nim, dla rozluźnienia nerwów. Wchodzimy i śpiewamy moją ulubioną piosenkę z naszego repertuaru. Może dlatego że najwięcej w niej śpiewam, sam nie wiem. Po 3 minutach, następują pierwsze tony Glad You Came. Schodzimy ze sceny. Popędzam wszystkich, chcę jak najszybciej jechać do domu. Zbyt dużo spędzam czasu w domu, ale to tam się najlepiej czuję. Już nie na scenie i to mnie przeraża.
Wreszcie docieramy do domu. Max, Tom i Jay piją w salonie po piwie, Siva zaszywa się w pokoju tak jak ja. Ostatnio z Nareeshą mają kryzys, współczuję mu. Przebieram się w luźne rzeczy. Siadam przy biurku i bawię się pudełeczkiem tabletek. Rzucam nim o ścianę i kładę się na łóżku.
- Nathan... Żyletka. - mówi jakiś głos a ja gwałtownie się podnoszę. Nikogo. Wstaję i rozglądam się.
- Wiesz co masz zrobić, zrób więc to... - ponawia się głos a ja trzymam się za głowę.
- Zamknij się! - krzyczę, a do pokoju wbiega Eva. Przytula mnie i głaszcze po głowie.
- Spokojnie, Nath. Tu nikogo nie ma. - szepcze a jej głos jest jak miód. Zamykam oczy i zasypiam.
Las, zachód słońca. Idę ubrany w garnitur między drzewami. Coś mnie prowadzi. Jest to wilk bądź lis, nie rozpoznaję. Po kilkunastu minutach wędrówki, docieram do jeziora. Z początku wydaje się spokojne, jednak po chwili robi się krwisto czerwone. Na środku jego, pływa jakieś ciało. Idę przez wodę do niego. Ciało zanurza się, zanurzam się więc i ja. Chwytam je do ręki i odgarniam włosy. To Eva. Jest w sukni ślubnej. Wynurzam się, razem z nią. Klękam nad nią i całuję w usta, jednak na nic to. Ona nie żyje. Spoglądam na moją marynarkę, jest ślubna. Łzy lecą po moich policzkach. Czuję jak coś mnie odpycha, wyrywa z uścisku z martwym ciałem...
Otwieram oczy, jestem spocony. A raczej mokry. Mam mokre włosy, twarz, moje ciuchy są mokre. Idę do łazienki; woda rozlewa się z umywalki. Szybko ją zakręcam i szmatkami wycieram podłogę. Wyczerpany upadam na ziemię i kulę się. Jak bezbronne dziecko.


Hahahaha ^^
Znając życie, znów was zdezorientowałem irp. :3
Taki już jestem ;p
NOTKA
Wpiszcie się w zakładce "Informowani", jest ona u góry, taka śliczna i wgl. ^^
Osoby z tej zakładki będą informowane o nn, żeby nie było.
Jak kogoś nie ma, to nie dowie się o nowym rozdziale :c
Bo potem się gubię.
Proszę aby każdy się wpisał, nawet ci co ich informowałem. 
Do następnego <3


14 komentarzy:

  1. O.O
    on jest jej bratem... O.O
    a ten sen... O.O
    dawaj next! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. ha zgadłam!
    Tom jest jej bratem!
    Oj tam, zaraz zdezorientowałeś ...
    No może troche .
    Czekam na nn .
    Zapraszam do mnie .

    OdpowiedzUsuń
  3. Tego to się nie spodziewałam.... Tom jest jej bratem...
    Ten sen mnie przeraził...
    Boję się myśleć co będzie się dziać...
    WENY!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeeezu ogranij sie xD ten sen ! A potem umywalka ! :o duchy ?
    http://love-story-in-london.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka zdezorientowana to ja chyba nigdy nie byłam :) Ona jest moją siostrą ale dobra chodźmy bo mamy koncert. Ta Eva to podsłuchuje pod drzwiami czy co? :) Co do snu - za dużo tabletek radzę przejść na ziółka (nie nie chodzi o narkotyki) :D. Fajnie. Mam pytanko:Czym ty jeszcze nasz zaskoczysz? Mówiłam, że to opowiadanie to istna moda na sukces - każdy z każdym jest jakoś połączony :D Super. Lose my mind

    OdpowiedzUsuń
  6. Boże O.O
    Nie ogarniam twych szatańskich pomysłów.
    TO DLATEGO BYŁ ZŁY NA SYKESA ♥ Mvahahahaha ^^
    Ale dalej nic nie ogarniam .
    Krystianku NO ! Co jest czemu taki sen. Ma złe przeczucia co do niego! BARDZO ZŁE.
    Wiem mam rację ^^
    WeNY ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Psychicznie to ja niedługo tu wysiądę!
    Tom jest jej bratem!
    Szok!
    Czytam sobie spokojnie dalej bo przecież zapomniałam o tym, że nasz kochany Krystian nie lubi montonni i było by zbyt nudno jak by jeszcze nie narozrabiał.
    No to potem Nathan słyszy głosy, ma jakieś dziwne sny.
    CO TU SIĘ KURWA DZIEJE DO CHOLERY JASNEJ?!
    Czy ja w końcu przeczytam choć raz bezstresowo rozdział?
    Nie. - Dziękuje za odpowiedź.
    Kłaniam się nisko, czekam na next i zapierdalam do apteki po tabletki na uspokojenie.
    Się zbulwersowałam xD
    Weny życzę, chociaż ty jak ją masz to złe rzeczy się dzieją...
    Dobra, powiem krótko nexta chcem!

    OdpowiedzUsuń
  8. WOW!
    Jakie emocje...
    I znowu soczek na podłodze... :P
    Dawaj next'a!

    P.S> zajrzy ktoś? :D
    http://lasttoknowblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. O ja pierdziuuu ...
    On jest jej bratem O_o
    Normalnie uwierzyć nie mogę ;)
    Coraz bardziej mnie zaskakujesz ; pp
    Skąd ty w ogóle bierzesz te zajebiste gify *_*
    Są boskie, z resztą tak samo jak twój blog ; )

    Zapraszam również do mnie:
    http://thewanted-and-rosalie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiedziałam ! Wiedziałam, ze brat ! Tez mam coś z jasnowidza xD
    czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  11. O.o brat..
    Do ostatniej chwili nie byłam żadnej wersji pewna, zaskoczyłeś mnie tym!
    Świetny rozdział tylko szkoda mi Natha, boga piękna ;<
    On musi tak cierpieć? Weź ten psychiatryk jakoś odwołaj xd
    czekam na nn ;) weny <3

    OdpowiedzUsuń
  12. LOL.
    Komplikujesz, oj komplikujesz. ;o
    A ten sen trochę mi przypomina książkę "Wędrówka przez sen". jejuu wielbię tą pisarkę i to jak ona pisze. ;3 ja bym się już bała. xd skoro teraz ja chcę iść do psychologa, to na miejscu Nathana poszłabym do psychiatry xd
    weny ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ooooo rodzeństwo <3
    ten sen nie ma sie spełnić niee! po prostu nie!
    trochę mi sie kojarzy jak te sny Belli no ale co tam :D
    do następnego i idę sie wpisać!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jezu nooo po prostu booski ;***
    Ale Ona ma fajnego brata !!!
    Koncercik ? Czemu nie ;))
    Ale czy On zwariował skoro słyszy jakieś głosy ?
    I ma jakieś dziwne sny i wgl ;/ ;/ ;/

    Mychaaa ;***

    OdpowiedzUsuń