Siadam na łóżku, obok Evy i podkurczam nogi. Wzdycham a blondynka otwiera oczy. Podnosi się i przestraszona rozgląda się po pokoju. Wstaję i podchodzę do niej.
- Pamiętasz coś? - pytam a ona niepewnie na mnie patrzy.
- No... Szłam od Kayli i jakaś dziewczyna mnie zatrzymała. Powiedziała że jesteś nad rzeką i pilnie chcesz się ze mną spotkać, a telefon ci się rozładował. Poszłam tam. Ktoś zasłonił mi twarz białą chustką... Więcej nie pamiętam. - szepczę a ja ją przytulam. Eva wtula się w mój tors. Głaszczę ją po głowie. Uśmiecham się do niej kiedy Jay wchodzi do pokoju.
- Odwiozę Evę do domu. - mówi. Pożyczam Jej jedną z moich bluz. Idą a ja patrzę przez okno jak wsiadają do samochodu i odjeżdżają. Schodzę od niechcenia na dół, w końcu muszę. Pomyślą jeszcze że umieram albo coś. Robię sobię tosta, który znika w oka mgnieniu. U podnóża schodów słyszę że Tom zwraca się do mnie.
- Nathan, dzisiejsza akcja była niezła. Dobrze że Evie nic się nie stało. - uśmiecha się a ja kiwam głową i ze spuszczoną głową wracam do pokoju. Może odpuszczę sobie? Tom bardziej uszczęśliwi Ją... Patrzę przez okno i widzę czarny motor, stojący obok naszego domu, ale schowany aby nikt go nie widział. Wychodzę z domu i kieruję się do pojazdu. Osoba siedząca zdejmuje kask i okazuję się że to Char. Kiwa mi dłonią a ja podchodzę do niej.
- Słyszałam o waszej akcji... Na szczęście nikt nie wie kto to był. Tylko ja wiem. - mówi i uśmiecha się.
- Dziękuję Ci za pomoc... Bez ciebie nie dalibyśmy sobie rady. - odwzajemniam uśmiech a na jej policzki wkradają się rumieńce.
- Nie wiem, czy mówiłbyś tak, gdybyś wiedział jakie mamy plany do do ciebie... Was.
- Co masz na myśli? - pytam z uniesioną brwią a wyraz twarzy dziewczyny się diametralnie zmienia.
- Spodobaliście się mojej siostrze. Starszej siostrze. Oczekujcie wizyty kolegów ojca. - zakłada z powrotem kask i z piskiem opon odjeżdża. Jej słowa bardzo powoli do mnie docierają. Siostra... Jaka siostra? O co chodzi w ogóle? I teraz dopiero rozumiem jej słowa sprzed rana. "To dopiero początek" Max chce wyjść z domu, jednak uprzedzam go. Zbieram wszystkich w salonie. Siadam na kanapie i ze spokojem mówię im co jest grane. Opowiadam wszystko od A do Z. Ich miny są zdziwione, przestraszone. Najgorsze jest to, że to co się dzieje jest przeze mnie. Gdybym nie poznał Charlotte, nie byłoby tego wszystkiego. Ja powinienem to zakończyć. Nikt inny, ale wiem że mnie nigdzie nie puszczą i nie pozwolą abym cokolwiek zrobił. Jay proponuję, abyśmy się przespali z tym problemem. Kiwam głową i idę do mojego pokoju. Ściągam ubrania z siebie, jakbym chciał ściągnąć wszystkie problemy. Zakładam dres, przymykam okno i kładę się do łóżka. Zamykam oczy a sen jak galopujący koń spływa na mnie.
Rozdziały są krótkie, wiem. Postaram się aby były dłuższe ale nie obiecuję xd
Jestę Sufitę - już szykuję katany itp. Radzę ci się chować bo cię zabiję ! ^^ :D
Sykesówna. - kiedy rozdział? Nie mogę się doczekać no. :3
Nina Yo - to teraz będzie tam happy, prawda? Bo inaczej to wiesz ;]
Fenomen sondy mnie dobija ... Hahahahaha xdd
Do następnego <3
Miałam pisać byle co xd
OdpowiedzUsuńWięc od razu mówię, że ZAJEBISTY rozdział :3 zresztą jak zwykle :D
Czekam na następny ;)
Weny ♥
Się porobiło...
OdpowiedzUsuńSuper ten rozdział!
Nie ważne że krótkie, ważne że są w ogóle^^
Ten gif...
NATHAN PIJACZYNO TY JEDNA!
Do roboty a nie chlejesz z kumplami!
Kto się dziećmi zajmie, co?
Weny<33
omg o.O
OdpowiedzUsuńcoś czuję, że akcja będzie ^^
świetny rozdział i czekam na kolejny ; )
weny :D
<3
Zaczynam się Ciebie bać...
OdpowiedzUsuńJak można tak cudownie pisać?
Szybko następny proszę ;-D
zaraz.. to ta dziewczyna co posłała Evę nad rzekę to była Char?
OdpowiedzUsuńjakie to tajemnicze xd
mega rozdział ;D
pisz szybko nn, weny ;*;)
Ale dlaczego chcesz mnie zabić, przecież nic nie zrobiłam jeszcze. :c
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale mam do Charlotte mieszane uczucia. Niby chce pomóc, ale z drugiej strony asdfgfdsa no nie wiem. :c
Coś czuję, że dużo pokręcisz. :c czemu nie może być kurde wesoło i kolorowo? xd
no dobra. ufam Ci, jeszcze kiedyś dobrze się skończy ^^
weny<3
Świetny ;o
OdpowiedzUsuńhttp://ximfine.blogspot.com/
Zajebiste *.* ale to już wiesz :) dawaj nexta ^^
OdpowiedzUsuńJa mówiłam...
OdpowiedzUsuń6 zł mi poszło bo nie dostałam powiadomienia xD Alee dupa!
Miałam komentarz ułożony ale po śmiertelnym upadku, gdzie mój telefon wraz z słuchawkami wylądował w śniegu zapomniałam. Ale TRUDNO!
No więc do tej całej Charlotte, nie mam ani grama zaufania. I chuj ( nie przekleństwo lecz wulgaryzm xD )z jej siostrą. Ja też chcę poznać The WANTED bo mi się spodobali i co? No jakoś nie tak łatwo! Więc niech ta suka wypierdala.
Nie wciągać chłopców w nic nie fajnego. JASNE?
Mam nadzieję, że tak. ;3
Tak tak gadać to ty sobie mozesz ;p kiedyś gooo dodam ^^
No weny weny ♥
świetny ♥
OdpowiedzUsuńAle się porobiło...
OdpowiedzUsuńZ każdym rozdziałem dziwię się coraz bardziej, że można być aż tak utalentowanym ;3
Jesteś zajebisty a Twoje opowiadanie jest genialne ;')
Czekam na next ;*
Ah, ten dreszczyk emocji ;D
OdpowiedzUsuńŚwietne rozdziały, oby tak dalej :)
A tymczasem czekam na nowy xd
nie wiem co chcesz zrobić. ale to cos na pewno mi sie nie spodoba ...
OdpowiedzUsuńZajebistyyy *.*
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że z tej dziewczyny nic dobrego nie będzie ;///
Mam nadzieję, że chłopcy sobie poradzą ;***
I jaka kuźwa siostra ???!!!
Mychaaa ;***