piątek, 1 lutego 2013

Zawieszenie.

Jest to sprawa tak ważna, że musiałem zawiesić. O co chodzi? Zacytuję mojego twitlongera:
Chciałbym przedstawić wam moją historię. 3 lata temu, dokładniej kiedy miałem 14 lat, zdiagnozowaną u mnie ektopię komorową i poważną wadę serca. Na tyle poważną, aby przeszczepić mi nowe. Zostałem wpisany na listę i czekałem. Każdego dnia bałem się że nagle umrę, na przykład jak jestem w szkole. W każdej chwili moje serce mogło "wysiąść". Przestać współpracować z moim organizmem. często zdawały mi się omdlenia, ot tak i silne bóle w klatce piersiowej. Tak silne, że czasem nie mogłem oddychać i płakałem. 18 grudnia dostałem wiadomość, iż znalazł się dawca. Niestety okazało się że miał inną grupę krwi. W przeddzień wigilii ponownie dowiedziałem się że jest dawca, tym razem z dobrą grupą krwi. To był najlepszy prezent na gwiazdkę, jeśli można to tak nazwać. 2 lutego o godzinie 7.00 będę miał przeszczep serca. Trwać będzie około 5 godzin, w zależności czy coś się nie pokomplikuje. Jeśli wszystko będzie dobrze, w niedziele rano obudzę się po narkozie. Piszę to, ponieważ chcę was powiadomić o możliwości mojej śmierci. Lekarz daje mi 30% szans przeżycia. I tak twierdzi że to dużo. Jeśli umarłbym... chciałbym wam podziękować za te wszystkie miłe chwile. Chwile w których czułem że żyje, czułem się szczęśliwy. Jeśli odejdę do Nieba, będę nad wami czuwał. Kocham was i nigdy nie zapomnę.
Taka jest prawda. To wy daliście mi siłę i pełno pomysłów na blogi. To dzięki wam uśmiechałem się jak idiota do komputera. Jeśli przeżyję, w niedzielę w południe zobaczycie rozdział 38.
Niedziela w południe, jeśli będę na siłach po narkozie może wcześniej.
KOCHAM WAS I NIE ZAPOMINAJCIE O TYM. Nawet jeśli...
Bedę o was myślał i w ogóle.
Wasz Krystian ♥

21 komentarzy:

  1. Juz wiem. nie jest mi z tym dobrze :'( po prostu czuję się jakby nie ja. Chociaż ostatnio taka jestem. Zaraz ktoś mi powie ze nie jestem wrażliwa, a jestem. No przepraszam.
    Ale Krystian! Ja wierzę! Wierze! Całym sercem! że to się uda. Przez kilka minut myślałam, że to koszmar potem że żart, ale okazało się to brutalną prawdą :'(
    Uda się, kurwa! rozumiesz?! Masz mi mówić, sobie, wszystkim że się to uda! A jak nie to ja znajdę tych lekarzy i im coś zrobię! TAK. Jestem zdolna do wszystkiego.
    A teraz.
    kocham cię <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Krystian wszystko się uda, będziesz dalej cieszył się życiem:) Trzymam kciuki za to aby się udało. Bądź dobrej myśli. :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie dobrze! Musisz w to wierzyć !
    trzymam kciuki ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Napewno wszystko bedzie dobrze tylko musisz w to wierzyc ;) my wszyscy wierzymy, ze w niedziele napiszesz nam "hej to znowu ja wszystko juz ok" czekamy z niecierpliwoscia dawaj znac co i jak!!! Do niedzieli ;***

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie martw się,
    wszystko będzie dobrze :)
    Jesteśmy z tobą!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ma żadnego jeśli. Przeżyjesz jasne? A i nie ma żadnego cholernego ale. Rozumiesz? I nawet tak nie myśl. Następne rozdziały będą i wszystko będzie dobrze. A na starość będziesz wszystkich wkurzać. Będziesz nas męczył opowiadaniami. A ja będę je czytać i bezsensu komentować... Ty życia nie przegrasz. Pokaż tym idiotom po medycynie, że się mylą. Będzie żył i wszystkich zaskakiwał nowymi pomysłami. Ciekawe co twoja głowa wymyśli po narkozie :) w niedzielę w domu będę dopiero koło 1 więc przeczytam z opóźnieniem. Ale będę czekać. Jesteś świetny dasz sobie radę. Do niedzieli :) Lose my mind

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja swoje zdanie wyraziłam w mailu :) Czekam na rozdział w niedzielę w południe. :)

    Kocham Cię! ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj, nie wiedziałam, że sytuacja jest tak poważna...
    Jakie 30% ?!
    Ty na 100 % przeżyjesz !
    Taka wspaniała osoba jak ty musi żyć !
    A ja wierzę, że lekarzom się uda i Twoje nowe serce będzie biło przez wiele, wiele lat :)
    Już jutro od siódmej aż do niedzieli będziemy z Tobą myślami ♥
    Czekam na wiadomość od Ciebie, że wszystko jest w porządku, bo tak właśnie będzie ;)
    Kochamy Cię Krystian ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Cholernie Ci współczuję ;(((
    Ale naprawdę wierzę, że Ci się uda ;*** !
    Jesteśmy z Tobą pamiętaj ;****
    Kocham Cię i wierzę, że się uda ;***
    Czekam na następny rozdział ;***

    Mychaaa ;***

    OdpowiedzUsuń
  10. Dżizas.. TY MUSISZ KUŹWA ŻYĆ!
    Zobaczysz, w niedzielę rano się obudzisz i wszystko będzie dobrze ;) Będziesz żyć do późnej starości i ,,męczyć" nas swoimi rozdziałami! Zobaczysz!
    Jesteśmy z Tobą ♥
    Marta xx

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem z Tobą całym sercem♥ Jesteś na pewno silny i dasz radę,opublikujesz kolejny rozdział wierze w to!
    Na pewno wszystko się uda,wybudzisz się będziesz żyć,będzie o wiele lepiej ;) NEVER SAY NEVER! ♥
    eva_hazz

    OdpowiedzUsuń
  12. Jejkuuuu :( Tak mi przykroo... ale wyjdziesz z tego :) Bedzie dobrze napewno :) Dopiero niedawno zaczełam czytać twojego bloga i musze powiedziec ze ty naprawde rewelacyjnie piszesz.... masz talent ;) Napewno wszystko bedzie w porządku i wrócisz do nas :) Ja w cb wierzę, jesteś naprawde wspaniały w tym co piszesz i napewno nie tylko w tym,nie moge nic wiecej powiedziec bo cie nie znam ale moge powiedziec ze nie zasługujesz na taki los i napewno wrócisz do nas i dalej bedziesz pisał te swietne rozdziały... :) No to powodzenia i trzymaj się,napewno bedzie dobrze :) Dozobaa .

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiem co napisać, bo wszelkie słowa wydają się zbyt błahe (musiałam sprawdzić w słowniku przez jakie ,,h" to się pisze -matoł ze mnie). Ale Ty musisz żyć, bo masz duży talent, który powinno poznać wiele osób. Twoje teksty są niesamowite i utrzymuja czytającego w napięciu, nigdy nie wiadomo czego spodziewać się po kolejnym rozdziale i to jest cudowne. Zobaczysz będziesz żył i napiszesz książkę, która stanie się bestsellerem. Wierzę w to jak w nic innego. Jestem z Tobą myślami i czuje, że niedługo będziemy kupować bilety na koncert The Wanted:) Lekarze są głupi i ich nie słuchaj. Jesteś nieamowity i napewno inteligentny, bo lubisz TW.
    Napiszesz jeszcze setki rozdziałów, które ja będę na bieżąco czytać z moim dzieckiem na kolanach (co nie nastąpi szybko, bo najpierw edukacja, a dopiero potem....., no wiadomo skąd się biorą dzieci;)
    Podczas narkozy wpadnie Ci do głowy jakis genialny pomysł, który w niedzielę wieczór przeczytamy jako kolejny rozdział. Tak będzie i nie pozwolę żebyś myślał inaczej. Jesteśmy z Tobą <3 Pamiętaj.
    Wszystko co napisałam powyżej jest szczere, bo naprawde tak myślę.
    Do niedzieli:***

    OdpowiedzUsuń
  14. O MÓJ BOŻE :O
    No i mnie zagiąłeś... To na prawdę przykre ;c
    Nie wiem co napisać...
    Powiem ci tylko, że jesteśmy z tobą i zawsze będziemy. Nie słuchaj głupich lekarzy bo te "30%" to tylko ich przewidywania. Zobaczysz że wybudzisz się z narkozy i będziesz dalej cieszyć się życiem. Jutro specjalnie wstanę wcześniej żeby trzymać za ciebie kciuki żeby wszystko poszło idealnie :) Nie daj się, na pewno jesteś silnym facetem i dasz rade! ( przynajmniej nie dopuszczaj do siebie innej myśli). W niedzielę spędzę cały dzień na komputerze czekając na kolejny dział, i pamiętaj że nie ma rzeczy niemożliwych. Wyjdziesz z tego, tylko uwierz w siebie <3
    Jesteśmy z tobą.!!!
    Tylko proszę nie poddawaj sie ;c

    OdpowiedzUsuń
  15. Wpadam na twojego bloga, bo dawno nie byłam dużo spraw i wgl a tu takie coś
    trzymam kciuki :)
    wszystko na pewno się uda :*
    Jestem z tobą!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Godzina 7.10, wuefista kazał nam iść do sali komputerowej, przeczytałam tego tweeta i się poryczałam. ;_;
    W moim słowniku nie występuje słowo "jeśli". Jest tylko "na pewno". Uwierz mi, BĘDZIE dobrze.
    no. to chyba na tyle. nie jestem w stanie nawet czegoś innego napisać.
    kocham Cię. <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Napisałam już raz kom, ale mi się nie dodał (głupi tel x.x)
    Boże... Człowieku, nie możesz nawet tak myśleć!! Rozumiesz?! My wszyscy jesteśmy z Tobą, bd trzymać kciuki i się modlić, żeby wszystko poszło okej.
    Wiem, że nikt nie może Ci tego obiecać, ale ja wierzę... Dasz radę! Ty też musisz w to uwierzyć!
    Nie wiem co się ze mną stanie jak tutaj nic nie zobaczę w niedzielę... Nawet tego do swoich myśli nie dopuszczam. Dlatego musisz myśleć pozytywnie tak jak ja, będzie dobrze! Będziesz żył! Musisz żyć! I napisać jeszcze nie jedno takie genialne opowiadanie jak te, które teraz dodajesz.
    Naprawdę... Nie wiesz jak ja się poczułam jak to przeczytałam... Myślałam, że się rozpłaczę, ale nie mogłam bo to było na biologii.. Poczułam jakbym miała stracić kogoś bliskiego.. bo Ty jesteś bliski nam wszystkim, całe TWFanmily jest z Tobą, bo jak to Jay powiedział, oni nie mają fanów, tylko rodzinę. I my jesteśmy jedną wielką rodziną, która nie pozwoli Ci się nigdy poddać! Przeżyjesz i napiszesz tutaj albo na tweeterze 'wróciłem ze szpitala, już wszystko w porządku'. Ja w to wierzę, bardzo mocno!
    Kocham Cię Krystian i dziękuję za wszystko <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja już z Tobą o tym rozmawiałam, powtarzać się nie będę. Ale nie myśl o najgorszym, nie na tym życie polega.
    PAMIĘTAJ, ŻE MASZ DO KOGO WRÓCIĆ! <3
    Kochamy Cię wszyscy i wracaj do nas szybko ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Możesz się cieszyć, bo zostałeś nominowany przeze mnie do The Versatile Blogger!!! Jeśli nie wiesz co to, zajrzyj na mój blog: ciasteczkowe-blogi.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie martw się jesteśmy z Tobą!
    Wszystko pójdzie jak najlepiej!
    Możesz mi wierzyć.
    Będę się za Ciebie modlić.
    Dasz radę Krystian. Jesteś silny i wierzę w Ciebie. Tak jak powiedziała zuza11 całe TWfanmily jest z Tobą i nad Tobą czuwa.
    Dziękuję za Twoją magię płynącą z Twojego opowiadania i uczucia, które przez nie przekazujesz. Mogę sobie wyobrazić Twoje szczęście jak się dowiedziałeś o tym przeszczepie.
    Cała nasza "rodzina" nad tobą czuwa.
    Czekam na następnego posta, w którym napiszesz "Już wróciłem!"
    Popłakałam się przy tym poście. I to dosłownie.
    Napisz na twitterze jak już będzie wszystko w porządku: @onelittle_smile
    Kocham Ciebie i Twoje opowiadanie ;)
    Twoja wierna fanka <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Wiem że żyjesz bo są następne rozdziały ale szczerze mówiąc płakałam ja to czytałam . Cieszę się że żyjesz :)

    OdpowiedzUsuń