Dobra , nie ogarniam . Budzę się a obok mnie leży Jay . Z drugiej strony Tom . WTF ?! Podnoszę się , Parker patrzy na mnie jak na mordercę królików . Boję się jego . Wstaje , po drodze pierdykam się o Thomasa który śmieje się jak morderca małych kotków . Patrzę na niego z politowaniem .
- Parkerland , nie wiem jak ty , ale ja idę pod prysznic . - mówię i zwijam po drodze moje ciuchy . Od kiedy szafa jest po drodze ? Wykończę się . Włażę do łazienki i idę pod prysznic . Aww , jak cieplutko . Ubieram się i idę do pokoju . Ani śladu obcych przybyszy . Kładę ręczniczek z misiami na fotelu i schodzę na dół . Siva siedzi w kuchni i robi naleśniki . Jest moim miszczem . Sorry , mistrzem . Nie , miszczem brzmi lepiej ^^ Siadam przy stole , Max siada obok mnie .
- Rano dzwoniła do ciebie ta laska która ci się podoba ... - mówi a moja reakcja jest natychmiastowa .
- ŻE CO ? - prawie krzyczę a Seev kładzie palec na usta . - Skąd w ogóle miałeś mój telefon ?
- A no bo zostawiłeś go na stole i tak jakoś wyszło . Przepraszam , no .
- Dobra , luz . Co mówiła ? - pytam a Kaneswaran kładzie przede mną talerz z naleśnikiem . Mmm ..
- Pytała się czy jesteś dzisiaj wolny . - uśmiecha się Max a ja prawie skaczę z radości .
- Mhm , dzięki . - kończę naleśnika i idę do salonu . Biorę telefon i piszę do niej eskę . To czekanie jest męczące . Co się ze mną dzieje ? Ja pierdziele , wykończe się seryjnie . Zakochałem się .. ? Nie . Nie mogłem . Nie , nie , nie . No . Nein . Non . Łoł , jestem miszczu , umiem powiedzieć w kilku językach "NIE" . A może jednak się zakochałem ? Co ty bredzisz Nejfan . Nie , tylko się zauroczyłeś . No ale mam motyle w brzuchu i nie mogę przestać o niej myśleć ... Kufa . Kufa , kufa , kufa .
- Ej młody , ty myślisz ? - pyta się Thomas i dziwnie się na mnie patrzy .
- Tak . Widać c'nie ? - mówię .
- Widać , widać . - śmieje się i idzie do kuchni . Myślę tak i myślę aż naglę słyszę :
- Rusz tą dupę , a nie siedzisz mi na moim przyjacielu ! - zapewne głos Jamesa . Śmieję się jak wariat .
- Sam rusz dupę , ty siedzisz na mojej przyjaciółce ! - krzyczy Max a ja jeszcze bardziej się śmieje . Leże na podłodze i kwiczę . Siadam szybko na sofie , żeby nie było , Oni przyłażą .
- No , Nathan . - zakłada ręce na piersi Jay .
- Co ? - mówię i czuję jak dostaję smsa . Odczytuje , to moja znajoma . Skaczę jak Tygrysek z Kubusia Puchatka a po chwili uspakajam się .
- No właśnie TO ! - Parker pokazuje to co przed chwilą robiłem . Ja to robię lepiej .
- Oj tam . - wzruszam ramionami . Idę do mojego pokoju , słyszę tylko jak Max mówi :
- Co ta miłość z nim robi ...
Głupkowaty i jeszcze pełno dialogów -,-
Dedykuję go wszystkim czytającym :D
Do następnego ;p
Zajebisty !! :DD
OdpowiedzUsuńCzekam na next i zapraszam na moje blogi:
http://sheismyweakness.blogspot.com/ i http://zycietoniebajkatw.blogspot.com/
Mi tam się podoba. ^^
OdpowiedzUsuńa Tom to już co, nie wierzy w to, że Nathan jeszcze umie myśleć? ^^ Chociaż stwierdziłam z przyjaciółką, że nawet po jednym dniu spędzonym z tymi kochanymi wariatami to mózg rozjebany. :D dlatego ich kocham<3
to weny. :D xd
Aaaaaaa zajebisty!
OdpowiedzUsuńMłody się zakochał ;-D
Dodawaj szybko następny!
Wpadnij do mnie: addictedtoyoutw.blogspot.com
Ty wiesz że mi się podoba ^^
OdpowiedzUsuńHahaha , jebłam < 3
Kocham twoje teksty , Miszczuniu ; **
Baby Nath będzie miał dziewczyne , tralalalalalalalala :D
SPOILER JESTEM ^_^
Do mnie się jakby co zgłaszać hahaha ;3
Thomas jaki niedowiarek że Nath umie myśleć ;]
Przyłączam sie do komentarzy u góry Krystianie :P
CZEKAM NA NASTĘPNEGO I WENY :>
Jaki głupkowaty ?!
OdpowiedzUsuńBoski jest *_*
Ahh ... Ta miłość xd
Czekam na nexta :)
Hahahaah, "myslisz?" "a co widac?" :D bardzo zabawny ^^
OdpowiedzUsuńJak jest więcej dialogów to łatwiej sie czyta ;)
jak miło ze sie zakochał wreszcie! :D
Jaki głupkowaty jest supeer ;***
OdpowiedzUsuńHaah Tomuś i morderca małych kotków ;D xD
Siva wiadomo, że "Miszczu" ;D ;**
Nejfan się zakochał *.* Haah no w końcu tego chciał ;*** To chyba dobrze ;***
Mychaaa ;***